Menu Zamknij

Ewa Ostrowska – „Ja pani woźna”

alt

W piękne majowe popołudnie spotkałyśmy się, aby porozmawiać o powieści Ewy Ostrowskiej „Ja pani woźna”. Główna bohaterka Kasia traci wszystko, co w życiu ważne: męża, który odszedł do bogatszej, miłość syna obwiniającego ją o odejście ojca oraz dobrze płatną pracę. Zmuszona okolicznościami podejmuje pracę woźnej w szkole podstawowej.

W piękne majowe popołudnie spotkałyśmy się, aby porozmawiać o powieści Ewy Ostrowskiej „Ja pani woźna”. Główna bohaterka Kasia traci wszystko, co w życiu ważne: męża, który odszedł do bogatszej, miłość syna obwiniającego ją o odejście ojca oraz dobrze płatną pracę. Zmuszona okolicznościami podejmuje pracę woźnej w szkole podstawowej. Zawiera nowe znajomości i poznaje codzienne życie nowych koleżanek wraz z jego problemami. Pojawia się również postać tajemniczego pana Daniela, który bardzo interesuje się bohaterką. Książkę niestety nie przeczytały wszystkie klubowiczki – jak stwierdziły nie mogły dobrnąć do końca, ponieważ drażniło je postępowanie bohaterki. Stwierdziły, że lektura jest trochę infantylna i przejaskrawiona. Kasia jest rozlazła i nieudaczna, nie radzi sobie z wychowaniem dorastającego syna. Jest czasami denerwująca zwłaszcza, kiedy chodzi o jego wychowanie. Można wiele zrozumieć, zdradę męża, rozwód, utratę pracy, ale z dzieckiem się rozmawia, tłumaczy zaistniałą sytuację, a nie patrzy przez palce na jego rosnące chamstwo. Dyskusja rozgorzała kiedy pozostałe panie stwierdziły, że istnieje jednak „ślepa” miłość matki do dziecka i same znają przykłady takiej miłości wśród swoich znajomych. Jest to taka siła matczynego uczucia, która potrafi znieść bardzo wiele, aby uchronić ukochane dziecko od zranienia trudną dla niego prawdą.Podsumowując „Ja, pani woźna” to książka napisana z humorem o tym, jak przewrotny może okazać się ludzki los. Fortuna, jak wiadomo, kołem się toczy, raz przynosząc szczęście i obfitość, innym natomiast razem każąc zacisnąć zęby. Czyta się ją lekko i przyjemnie, a spora dawka humoru to jej duży plus, Jednak czegoś jest brak w tej powieści, czego niech każdy, kto ją przeczyta sam sobie odpowie.
Ostatnie, przedwakacyjne spotkanie 27 czerwca. Omawianą lekturą będzie powieść Marii Nurowskiej „Drzwi do piekła”.

alt

alt

alt

alt

 

Skip to content