W ciepły jak na tą porę roku wieczór października spotkałyśmy się w ramach Dyskusyjnych Klubów Książki, aby porozmawiać o najnowszej powieści Kerstin Ekman “Praktyka morderstwa”. To skandynawska opowieść mająca formę dziennika pisanego przez lekarza, który dokonuje morderstwa pod osłoną lekarskiego fartucha. W trakcie lektury dowiadujemy się, że „wyrosła” ona z innej powieści – „Doktor Glass” H. Söderberga.
W ciepły jak na tą porę roku wieczór października spotkałyśmy się w ramach Dyskusyjnych Klubów Książki, aby porozmawiać o najnowszej powieści Kerstin Ekman “Praktyka morderstwa”. To skandynawska opowieść mająca formę dziennika pisanego przez lekarza, który dokonuje morderstwa pod osłoną lekarskiego fartucha. W trakcie lektury dowiadujemy się, że „wyrosła” ona z innej powieści – „Doktor Glass” H. Söderberga. Główny bohater Pontus Revinge opowiada swoją historię w taki sposób, że co jakiś czas zwraca się do pisarza. Robi to w przekonaniu, że to on jest pierwowzorem postaci i że tylko on zna całą prawdę o sobie samym. Myli on fikcję z rzeczywistością, co wynika przede wszystkim z jego kompleksu niższości, a zarazem z tego, że ma potrzebę opowiedzenia o tym, że dopuścił się zbrodni. Trzeba przyznać, że autorka w dosyć zawiły sposób stworzyła tą historię. Może, dlatego nie wszystkim klubowiczkom przypadła ona do gustu. Jest to literatura skandynawska, bardzo popularna ostatnio na naszym rynku wydawniczym i jak stwierdziłyśmy trzeba ją polubić, a niestety, nie każdemu się to udaje. Część z dyskutantek przepada za twórczością pisarzy skandynawskich i ten typ powieści uzyskał ich aprobatę, ale jak wiemy każdy ma swój gust a o gustach się nie dyskutuje.
Następne spotkanie 21 listopada, a omawianą lekturą będzie powieść Emily Giffin „Siedem lat później”.
