Ciepły, jesienny wieczór nastroił pozytywnie miłośników dobrej lektury Dyskusyjnego Klubu Książki, do dyskusji nad książką pt. „Lawendowy pokój” Niny George. Tak jak pogoda, lektura okazała się książką pogodną i urzekającą, a czasem nawet terapeutyczną.
Ciepły, jesienny wieczór nastroił pozytywnie miłośników dobrej lektury Dyskusyjnego Klubu Książki, do dyskusji nad książką pt. „Lawendowy pokój” Niny George. Tak jak pogoda, lektura okazała się książką pogodną i urzekającą, a czasem nawet terapeutyczną.
Jest to opowieść o losach Jeana Perdu – bibliotekarza, ale nie byle jakiego tylko takiego, który leczy ludzkie dusze znajdując przyczynę cierpień swojego “pacjenta”. Diagnozę popiera lekiem w postaci odpowiedniej lektury. Jean uważa, że książki są dla duszy tym, czym farmaceutyki dla ciała. Sam bohater cierpi również na nieuleczalną chorobę, niespełnioną miłość, która zraniła go wiele lat temu i na którą nie znalazł lekarstwa do tej pory. Pewnego dnia podejmuje wyzwanie, decyduje się otworzyć list od ukochanej kobiety, list, który był od dawna zamknięty na dnie szuflady. Od tego momentu jego życie wywraca się do góry nogami. Klubowicze stwierdzili, że książki może nie czytało się łatwo, ale było warto. Zauważyliśmy, że powieść to prawdziwa kopalnia cytatów wartych zapamiętania, kilka nawet w czasie dyskusji przytoczyliśmy. Lektury nie da się przeczytać jednym tchem, należy się nią delektować i wracać do niej wielokrotnie, a niektórym klubowiczom książka stała się „lekarstwem” i dała nadzieję na lepsze jutro. Podczas dyskusji potwierdziliśmy znane od dawna stwierdzenie, że nigdy nie jest za późno by zmienić swój świat.
Następne spotkanie 28 listopada – czwartek godz. 17:00, a omawiać będziemy „I tak wygrasz” Jeffreya Archera.