Jak zwykle w ostatni czwartek miesiąca – tym razem był to październik, odbyło się spotkanie sympatyków Dyskusyjnego Klubów Książki, a omawianą lekturą była powieść Zbigniewa Kruszyńskiego pt. „Ostatni raport”.
Jak zwykle w ostatni czwartek miesiąca – tym razem był to październik, odbyło się spotkanie sympatyków Dyskusyjnego Klubów Książki, a omawianą lekturą była powieść Zbigniewa Kruszyńskiego pt. „Ostatni raport”.
Treścią lektury jest historia agenta służb specjalnych, który był zarazem działaczem opozycji. Główny bohater miał obsesję notowania, którą spożytkował pisaniem raportów dla służby bezpieczeństwa. Uważany za opozycjonistę, działał jako niezwykle wydajny kolaborant. Był współzałożycielem Studenckiego Komitetu Solidarności i jednocześnie współpracował ze służbami specjalnymi. Nie czuł się winny. W okresie stanu wojennego wyjechał do Szwajcarii, gdzie zorganizował pieniądze na potrzeby Solidarności. Wrócił do Polski jako bohater podziemia. Zadenuncjował ukrywającego się działacza podziemia, jednocześnie sam trafił do więzienia. Po streszczeniu treści książki zadaliśmy sobie pytanie czy główny bohater powieści to cynik czy ofiara? Kim był naprawdę? Ofiarą systemu? Czy podłym donosicielem próbującym trzymać dwie sroki za ogon i korzystać pełnymi garściami z życia? A może pisarzem stawiającym swoją twórczość ponad wszystko? Oprócz pytań dotyczących bezpośrednio bohatera zastanawialiśmy się nad jeszcze jednym – Jak to się stało, że komunistyczny system tak umiejętnie zatarł wewnętrzną moralność i uczciwość? Trudno nam było jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie?
Na pewno przypomnieliśmy sobie, dzięki lekturze, atmosferę PRL-owskiego zapomnianego już okresu, okresu pustych sklepów, szarych ulic, niekończących się kolejek, okresu, który niechlubnie zapisał się na kartach współczesnej historii naszego kraju.
Następne spotkanie za miesiąc, a omawianą lekturą będzie „Wyspa tajemnic” Dennisa Lehana.