W ostatnie dni grudnia spotkaliśmy się w ramach Dyskusyjnych Klubów Książki, aby porozmawiać o powieści Katarzyny Grocholi „Zielone drzwi”, a także powspominać i pożegnać mijający 2012 rok.
„Zielone drzwi “to książka autobiograficzna. Autorka opowiada o sobie, swoim dzieciństwie, młodości i dojrzewaniu. O radościach, problemach i smutkach.
W ostatnie dni grudnia spotkaliśmy się w ramach Dyskusyjnych Klubów Książki, aby porozmawiać o powieści Katarzyny Grocholi „Zielone drzwi”, a także powspominać i pożegnać mijający 2012 rok. „Zielone drzwi “to książka autobiograficzna. Autorka opowiada o sobie, swoim dzieciństwie, młodości i dojrzewaniu. O radościach, problemach i smutkach. Jest w tej powieści szczerość a zarazem takt i dyskrecja. Grochola pisze o swoim życiu w sposób zwyczajny, prosty i niepozbawiony humoru. Pisze o życiu zwyczajnej kobiety, kobiety takiej jak każda z nas a czytając o życiu Pani Kasi każda kobieta może znaleźć w nim cząstkę własnej codzienności. Uznałyśmy zgodnie, że dobrze się stało, że pani Kasia podzieliła się ze swoimi czytelnikami własnymi przeżyciami. Niejednemu na pewno przywróci wiarę, że warto walczyć z przeciwnościami losu, bo nikt z nas nie wie, co czeka go za zakrętem. Następne spotkanie 31.0 roku a o mawianą lekturą będzie książka Mikkela Birkegaarda pt.: „Biblioteka cieni”.